Lepsze jutro
w ciszy wieczoru drzemią wspomnienia
myśli zanurzam w czasoprzestrzeni
na uczuć fali płyną marzenia
pośrodku ja wśród maków czerwieni
jak mgła poranna wsiąkam głęboko
w piękno ich lśnienia ciało otulam
dłonie unoszę w górę wysoko
w gwiazdach już tonę i się zamyślam
w tym pyle złotym postać znajoma
spogląda w oczy czułym uśmiechem
rzęsy odgarnia bierze w ramiona
znikam w nich cała swoim oddechem
żar w ciało wlewa jak życie nowe
przestrzeń otwiera księżyc czarodziej
do serca wkłada sny diamentowe
magią wciąż kusi mnie coraz bardziej
w końcu ulegam oczy zamykam
w świecie iluzji słodko i błogo
myślą jak w książce swe jutro czytam
dokładnie widzę jaką iść drogą
by szczęście posiąść nie trzeba cudu
wystarczy w niebo ramiona unieść
otrząsnąć resztki ziemskiego brudu
i lepsze jutro z gwiazd sobie wyśnić
Komentarze (34)
Ale pojechałaś 10 zgłoskowcem ze średniówką, bardzo
dobrze napisany wiersz, docacany i dopieszczony z
ładnymi rymami i ładną treścią. Ładnie piszesz
rymowane wiersze, takie najbardziej lubię.
Zamieniłabym jedynie miejscami na "fali uczuć", tu
troszkę się zatrzymałam w płynności i nic poza tym.
Pozdrawiam Cię serdecznie i miłego weekendu życzę:-)
Taki sobie Shizuma dziękuję pięknie i Pozdrawiam
serdecznie.
Lepsze jutro może już na nas czekać.
pięknie choć ciut ciężkie rymy +++