Letni wiatr
Dziś już nie grzeje, nie praży, nie
smaży,
dziś chłodna wilgoć snuje się po plaży.
Sierpniowe lato bezsenny wiatr smaga.
Jesień już blisko... dzisiaj jeszcze
naga
i bosa stąpa, jak gdyby się bała,
taka niewinna bardziej niż nieśmiała,
wybiera barwy dla swojego stroju.
Inne dla lasu... drzew stojących w polu.
Czuje się bryzę końca i początku,
odcień kolorów jak tęczy w zalążku.
Żal mi jest tylko... sierpniowych
poranków,
szeptu słowika i letniego wiatru...
Komentarze (38)
Bardzo ładny wiersz :))
Bardzo ładny wiersz. :)
Pozdrawiam :)
Ładnie. Witam na Beju :))
Dziękuję:)bardzo:)
To proszę bardzo :)
Sławomir.Sad:) a ja lubię czasem się pobawić takimi
rymami:))
Tak pisałem wiersze na początku mojej twórczości.
Polecam unikać rymów częstochowskich.
Poza tym OK :)
Dzięki Greta2
szadunka:) dzięki:)
niezgodna:) dzięki:)
Alicja:) Jak dobrze że czytasz komentarze nie
wiersz:)) Miałem nadzieję że to Anna mi to napisze:))
Ładny wiersz:))
Anna nie jest Truskawkowa( choć na pewno słodka).
Okulary załuż.
Wspaniałe pożegnamie poranków letnich i przywitanie
jesieni. Pory roku i życia zmieniają się, dobrze jest
umieć dostrzegać w każdej z nich piękno.
Pozdrawiam ciepło:)
...piszesz dobrze, coś z ciebie wyrośnie:))
a tak na powagę, witaj na beju...