Letni wiatr
Dziś już nie grzeje, nie praży, nie
smaży,
dziś chłodna wilgoć snuje się po plaży.
Sierpniowe lato bezsenny wiatr smaga.
Jesień już blisko... dzisiaj jeszcze
naga
i bosa stąpa, jak gdyby się bała,
taka niewinna bardziej niż nieśmiała,
wybiera barwy dla swojego stroju.
Inne dla lasu... drzew stojących w polu.
Czuje się bryzę końca i początku,
odcień kolorów jak tęczy w zalążku.
Żal mi jest tylko... sierpniowych
poranków,
szeptu słowika i letniego wiatru...
autor
Alan(Wirek)
Dodano: 2020-08-31 19:20:51
Ten wiersz przeczytano 1308 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Dzięki:) mala.duza:))
letni wiatr coraz chłodniejszy - wrzesień jest
kasztany strąca a nam po ciepłe palta coraz
częściej... trzeba zaglądać
Dzięki Isana:)
Ładny wiersz tęsknotą napisany.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Truskawkowa Anno:) Masz słodki nick:))
Wolnyduch:) Dziękuję:)
Ładna nostalgia, witam na portalu,
pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz... lato jeszcze nie odeszło a nam
już żal, już zaczynamy tęsknić.
He he:)) Nawet Zielonooka tu jest:))
Gdzieś już to czytałam:))
Dzięki Kazimierz
Mariat a wiatry w porciętach to raczej się nie
kończą:);)
Ładna melancholia i puenta, pozdrawiam serdecznie.
Wiadomo - zaczął się wrzesień
wiatr koniec lata niesie
bo zawsze koniec lata
we wrześniu
i...
w pana porciętach jak by się kto pytał
to przecież wie każda kobita
Hera?:))
I Ciebie tu przywiało z letnim wiatrem:)