Liga ochrony przyrody
Takie, panie, mamy czasy -
rząd tnie lasy.
Tnie na pniu, czy też i bez -
bo taki jest.
Modli się, sum nie unika -
...zwłaszcza
dla Rydzyka.
Takie to, panie, czasy -
żeby móc chronić lasy
trzeba im nazw zacnych,
bo drewno kąsek to łacny.
Dla rządu za nic Białowieża,
dlatego lasom imienia papieża
nazwę trzeba nadawać,
a lasy będą się ostawać.
Dlatego gdy las Ci miły,
mów, że imienia...,
a bo ja wiem, ci, cholera,
może Ratzingera?
Komentarze (9)
Lasy giną w oczach.
Trwają wycinki w puszczach i pod składy amunicji.
Tylko ciekawa jestem, kto nas uratuje, jak braknie
tlenu ?
Rząd się chwali, że zalesia na potęgę, ale to tak, jak
byśmy burzyli Wawel i pocieszali się, że budujemy
zamek w Stobnicy...
Wytną las - nie będzie nas...
Króluje betonoza i kasa, smutna prawda.
Pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za czytanie.
Ironicznie i bardzo na czasie
Niestety trafne. Pozdrawiam
Imiono nie pomoże,
gdy władze durne. O Boże!
Pozdrawiam :)
Minister Kowalczyk - godny następca Szyszki. A swoją
drogą o ile pamiętam Puszczę Białowieską się wycina,
aby uchronić ją przed kornikami, Czyli właśnie w imię
ochrony przyrody.
errata: pogani/a/
sorki - boli mnie głowa...
I tak to liga ligę ligą pogani.
Amen.
Brawo, Goldenretriverze!
Celnie, ironiczne, z podobaniem dla wiersza pozdrawiam