Lilia Biała
Dziś, w mojej parafii odbyła się uroczystość powitania relikwii bł.Karoliny Kózkówny. Natchniona tym wydarzeniem, napisałam wiersz o jej tragicznej śmierci...
Tak bardzo chciała,
iść do kościoła.
Lecz nie.
Została w domu,
gdzie nawiedził ją diabeł.
Dwaj starsi chłopcy widzieli,
jak zło prowadzi anioła.
Nie powiedzieli nic.
Schowani bezpiecznie,
patrzyli jak wygrywa mrok.
A anioł umiera, w kałuży krwi…
autor
Wierszopisarka
Dodano: 2008-02-22 20:06:45
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.