Liliowe marzenia
Ja tylko chciałbym zabrać cię na grzyby,
dalej i dalej, w gęstwiny nowych dni.
Ja tylko pragnę raz wziąć cię na ryby,
nim postarzeją się w dziuplach rzecznych
pni.
W dziko rozbitym świerkowym namiocie,
w ciasnym śpiworze nieraz nogi ci grzać.
Ja tylko pragnę takich "nieraz" krocie -
ja tylko chciałbym z tobą zasnąć. I spać.
Mrau... mrau... - burczałby Rudolf, kot
zapchlony,
ganiając nocą spadające szczęścia
i znosiłby mi rankiem Nieboskłony.
Grrry... grrry... - warczałby Nero psie
zaklęcia,
chwytając w mordę światła Mlecznej
Drogi.
Lecz ja... wolałbym głaskać Twoje nogi!
---
http://goo.gl/qHUuKs
Komentarze (43)
Malanio, dziękuję za humor :)
Aranko kochana, Tobie za wspaniały wiersz. I nie
przepraszaj... zapraszam jak najczęściej w swoje
niskie progi :)
A "Zanim pokochasz poetę"... hm, nie do końca tak
jest, że często zapomina o Tej najważniejszej.
Jest obecna w każdym jego wierszu, w każdym wersie,
tylko... jakże często tego nie zauważa! Ona, ale i on
też, choćby przysięgał przed samym sobą, że pisał
zupełnie o czymś innym:
Wybacz, jeżeli czasem
mam dla ciebie mniej czasu.
Z pióra pióra mi rosną,
żebym mógł świat naprawić.
Chleb napisać dla głodnych,
bezdomnym dać własny kąt,
wierność parom przygodnym,
tu tam odwlec boży sąd.
Lecz zawsze ze mną jesteś:
Twój każdy wers i wiersz,
Tyś wiatr, słońce, mgła z wody
ulanych kiedyś łez.
Tobie pisane szczęście -
wszystko, co tu Cię smuci,
dla Ciebie ten świat zmyślam,
na wierzbach piszę gruszki.
Sam przy Tobie, jak tu -
niedaleko daleko,
jestem za ścianą słów
uwięzionym poetą.
Więc zlituj się, gdy piszę,
nim zrzucę upierzenie -
odwiedzaj w snach codziennie,
kochaj, jak sama umiesz
i
UDOMOWIAJ MOJĄ MIŁOŚĆ
UDOMOWIAJ MOJĄ MIŁOŚĆ
UDOMOWIAJ MOJĄ MIŁOŚĆ
Szczerze mówiąc, mieszają mi się sformułowania
podniosłe i codzienne, co zaburza czytanie. Moim
zdaniem przedobrzony, należałoby jeszcze nad nim
popracować. :)
:))))))))))
Malanio, nie da się ukryć wiersza, ale kurcze bierze,
co nie?
No, popatrz, poczytaj, przecież wiersz "Liliowe
marzenia" i komentarz autora...
Masz rację aranku, przecież każdej to mówi:))))
O to właśnie mi chodziło, żebyś przypomniała.
Malanio:))) Ty to masz pamięć:)
No wiesz , poczułam się wywołana do odpowiedzi, więc
przypomnę ten wiersz:)
"Zanim pokochasz poetę"
Oni kochają nieco inaczej.
Kwiaty rozdają, przeważnie w wierszach
z miłości toną w czarnej rozpaczy.
Każda kobieta to jest ta pierwsza.
Chociaż poeta zabrać cię może
nawet w przestworza gdzie milczek drzemie,
zachwyci magią jak jednorożec,
to myśli tylko o swojej wenie.
Owszem brylanty i strojne szaty
do nóg twych rzuci szerokim gestem,
lecz telewizor kupi na raty,
on ma na głowie sto innych nieszczęść.
On do dziewczynki, tej z zapałkami,
pobiegnie nocą w jednej koszuli,
albo do mrówki ukrytej w darni
zagada cieplej, uśmiechnie czulej,
niż do kobiety, dla której wczoraj
na nieboskłonie zapalał gwiazdy.
Raz młody Bóg a raz Wernyhora,
przyczyna leży w wyobraźni.
Pieści miłośnie, uwodzicielsko,
między wersami rozpala skrycie
sto innych kobiet głosem anielskim...
Pomyśl nim zechcesz na resztę życia.
Yellow - przepraszam ze pod Twoim wspaniałym
wierszem:)
To było pytanie do aranek:)) Kiedyś czytałam tutaj jej
wiersz "Nie kochajcie poetów"
Aranku czytaj:
"... kochajcie Panie poetów! Przynajmniej
tak samo, jak my kochamy Was - poetki. Choćbyście nie
napisały w życiu ani jednego wiersza..."
I co Ty na to?
Uff... witam w ten gorący dzień! (u mnie 30 st.)
Cieszę się bardzo, ale to bardzo, że ten spontaniczny
wiersz został odebrany przez Was tak przychylnie. Może
dlatego, że sam go lubię ;)
Malania - O tak, kochajcie Panie poetów! Przynajmniej
tak samo, jak my kochamy Was - poetki. Choćbyście nie
napisały w życiu ani jednego wiersza - to dzięki Wam
świat bywa poezją, a jedna cudowna chwila z Wami warta
całej bezsensownej reszty, kiedy Was nie było/nie
ma...
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładny sonet:) Resztę już powiedzieli
Przedmówcy:) Pozdrawiam.
"...Ja tylko pragnę takich "nieraz" krocie -
ja tylko chciałbym z tobą zasnąć. I spać." i jak tu
nie kochać poetów!?
Bardzo ładny wiersz. Takie zwyczajne pragnienia
wyrażone w niezwykły sposób. Miłego dnia.
pozdrawiam :)
/z tobą zasnąć. I spać./ :)
z braku czasu, podepnę się pod aranka, pięknie to
ujęła! pozrdawiam
świetny kawałek
Ja tylko pragnę raz wziąć cię na ryby,
nim postarzeją się w dziuplach rzecznych pni.