limeryczki - limeryki - limery
sztywny gimnastyk z Konina
wypił całą beczkę wina
pił z rozpaczy
z braku pracy
teraz wreszcie się wygina
pewien facet z Kołobrzegu
nie uznaje żadnych reguł
bije żonę
na balkonie
by być maczo wśród kolegów
chłopak ze wsi Laski Małe
straszne chęci miał na spanie
gadał z panną
bardzo ładną
by z nim poszła spać na sianie
o proboszczu w Biłgoraju
parafianie powiadają
kocha swego
kościelnego
żyje im się niczym w raju
chłop przy piwie gdzieś w Zagrzebiu
tak powiada do kolegów
mam marzenie
żyć w haremie
żona nie chce - nie wiem czemu
młody chłopak z Sandomierza
świętej biblii nie dowierza
widział "klątwę"
w wielki piątek
chce na miejscu być Papieża.
Komentarze (52)
Wszystkie doskonałe i z dyskretną ironią.
Pozdrawiam:))
nie potrafię pisać limeryków ,z mozołem dwa popełniłam
Niezmiernie podziwiam piszących Pozdrawiam:))
Dziękuję kochani. Czasem mam takie "napaści" by
napisać limeryk. Wbrew pozorom, to jest mi z nim po
drodze. Pozdrawiam
Podobasz mi się w tej nowej limerykowej odsłonie!
Delikatne - jednak ciekawe i fajne.
:)
Pod dobrymi limerykami mojego głosu nie zabraknie.
Trzeci najbardziej rozbawił...
Pozdrawiam :)