To są wasze święta?
Gwiezdzista noc,
bliskosc nasza,
wylanych szczescia łez, potok,
jednosc, symbol szczescia,
Tak to fakt, znow sie zaczynaja świeta,
Lecz czy myślimy wtedy o tych,
którzy ciepła tego nie dostana dziś,
o tych ktorym nikt nie zyczy nic?.
o tych ktorzy nie zasmakuja karpia dzis,
o tych z ktorymi nie podzieli sie nikt?,
o tych, o ktorych nikt nie chce
pamietac?
Oni żyją,
Są tacy sami jak my,
dlaczego ten wielki dzień,
nie moga czcic, jak my?
Dlaczego nie moga zasiasc razem z nami,
Dlaczego musza blakac sie, jak opetani,
Dlaczego te świeta, nie są świetami,
sztuczna machineria?
Naszymi wymysłami?
Nie chce takich świat,
w ktorym rzeczy przemijajace,
w ktorych nie ma czasu na rozwage,
zatrzymanie i poukladanie ,
Nie chce takich swiat,
w ktorych nie ma tych,
ktorzy sa sami, niechciani,
Chce bysmy wszyscy, byli razem,
Chce bysmy wszyscy, byli jednoscia.
lecz pod apelem tym nie podpisze sie
nikt!
zajety... świetami.
Komentarze (2)
Ja też podpisuję się pod twoim apelem... Przeczytaj
mój wiersz... Jako pierwszy się dzisiaj ku mojej
radości pojawił... Wesołych Świąt...
Poeta jest po to, żeby świat polepszać, ja sie
podpiszę pod apelem.