Limeryki bez polityki
Wszelkie podobieństwo do osób i miejsc skądinąd znanych jest całkowicie przypadkowe:)
#
Jednej mieszkance wsi Buda Ruska,
uciekła kiedyś z zagrody kózka.
Babina się spłakała,
zgubę odzyskać chciała,
szukając trafiła do Pułtuska.
#
Przed wysokim facetem z Krakowa
żaden zły hazard się nie uchowa.
Podatek duży wyznaczy,
na piłkę nożną przeznaczy.
Przynajmniej będzie uczta duchowa.
#
Nowoczesny mężczyzna znad Wisły,
posiadał odlotowe pomysły.
Na Rubi (konia) narzekał,
przed f(r)ankami nie uciekał,
swym cheerleaderkom działał na zmysły.
Komentarze (28)
...i obyło się bez polityki...można...pewnie, że
tak...warto wszystkie poczytać...a ta kózka może do
Poznania trafiła...na tamtejszym ratuszu dwa koziołki
się w południe tryksją, jako atrakcja dla
turystów...pozdrawiam serdecznie, plusik zostawiam
Świetne limeryki! Pozdrawiam!
super limeryki!!Pozdrawiam serdecznie:))
Fajnie :)
:))
Fajne limeryki a pierwszy bomba tamtym też nic nie
brakuje;-)pozdrawiam.
Znowu super MM...:)
Świetne! /Znad/ Wisły się rozjechało :)
fajne limeryki.
Fajnie wyszło :)
bardzo dobre limeryki :-) brawo :-)
świetne wszystkie:)
pozdrawiam:)
Bardzo fajne są one...
+ Pozdrawiam serdecznie :)