Limeryki i głupotki ( z gwarą)
Nawet psies farorza w Swobodnie.
Cias mnioł na dokozuwanie.
Coby nie dostać był bzika,
I wiódł on swój psi żywot
całkiem przyjemnie jak i swobodnie.
Szurek na ślómbanku kele Gilowa
siedzioł i ksiójżki cytoł.
Pytoł, łuzierzyć nie chcioł
Dlaczego trzmiel opasły i przy kości
ma skrzydła, bzyczy, lata.
Na Warmii lunatyk był ważniacha.
Codziennie wszystkim napędzał stracha
Do szpitala go zabrano,
pośliznął się na psim guano
Skończyło się łażenie po dachach.
farorz- proboszcz
szurek- chłopiec
łuzierzyć- uwierzyć
ślómbank- drewniana ława
Gwara warmińska
Komentarze (55)
1. Wolność i swoboda marzy się każdemu psu uwiązanego
na łańcuchu.
2. :)
3. Nocne życie somnambulika jest niebezpiecznym
spacerem po linie.
3 x na tak
pozdrawiam :)
A niech sobie będzie Aniu.
Ale dziękuję za uwagę.
Krystynko- dzięki.
Fajne wszystkie, a trzeci msz naj.
Czy nie sądzisz Anno, że bez "psim"
w przedostatnim wersie byłoby lepiej?
Miłego dnia:)
i jest OK
Wszystkie fajne i oryginalne dzięki gwarze. Samych
radosnych chwil życzę:)
Zmieniłam już.
Dzięki Maćku.
Zmieniłam tytuł, bo to prawda nie do końca mi wyszło.
Dzięki Michał i Janusz
lunatyk - limeryk wzorowy
pozostałe to takie krótkie żarty
może tytuł tylko wystarczy zmienić i będzie ok
za jastrz
Fajne, aczkolwiek tylko trzeci jest limerykiem
(rymy!).
A swoją drogą ten lunatyk miał wyjątkowego pecha, żeby
znaleźć psie g... uano na dachu.