Limeryki po remoncie 47
Stary towarzysz spod Poronina,
czasy komuny z łezką wspomina
Szuka śladów na ulicy
chowa ,,skarby’’ swe w piwnicy.
W kuchni powiesił portret Lenina.
Wołodia Gupkin z Władywostoku,
po wódce w stanie był jak amoku.
Everest zdobyć pragnął, a ten czyn,
dokonać miał się bez haków i lin.
Biedak się wspina tak już od roku.
Chłopek roztropek ze wsi Krężoły,
nigdy nie chodził do żadnej szkoły.
Szukał pracy na etacie,
znał się tylko na łopacie.
Chętnie pod ludźmi kopał więc doły.
Komentarze (19)
dziękuję wszystkim miłośnikom limeryków
Rozalio- pewnie był a jakby wyraża wątpliwość
pozdrawiam
Świetne!
W drugim zamiast "był jak" czytam jakby.
Pozdrawiam:)
Działacz społeczny żył w Białym Borze
Gotowy bronić władzy na noże.
To stary komuch
Gierkowi "pomógł"
Jego następcom dziś też pomoże.
Super.
A swoją drogą takich towarzyszy u nas jeszcze dużo.
Pozdrawiam
Świetne limeryki,
z uśmiechem,
pozdrawiam serdecznie:))
mamarzenka: jestem od urodzenia mieszkańcem Wrocławia
Maciek .J z miejscowości nieznanej, pisze wierszyki
tak odjechane ,że uśmiech gości na wszystkich twarzach
i czytelników tym tak zaraża:) pozdrawiam z +
Z uśmiechem
pozdrawiam :)
Wszystkie super :) Pozdrawiam serdecznie :)
Z plusem pozdrawiam
W każdej miejscowości niestety niejeden taki "chłopek
roztropek" się znajdzie.
Pozdrawiam:]
Jest takie przysłowie z tymi dołkami.
Znowu dajesz,świetnie!!
Głos mój i szacun jest twój.
Fajne, podziwiam, że masz chęć na remoncik, ja
niestety nie umiem poprawić swoich pierwszych wierszy,
bo teraz napisałabym je zupełnie inaczej i straciłyby
coś, co samoistnie we mnie wykiełkowało, dlatego wolę
pisać nowe, niż poprawiać stare :)) Pozdrawiam, dzięki
za uśmiech i zapraszam do moich ostatnich
limeryków(sucharów)