Limeryki spod ziemi
przy okazji Barbórki
Zakompleksiony górnik z Chorzowa
szukał dziewczyny, co dzień, bez słowa.
Uśmiechał się szeroko,
i oceniał „na oko”.
Na ślubie spostrzegł – ona niemowa!
********************************
Przodowy Jędrek z kopalni Wujek
skłonny był w pracy do częstych bójek.
Ludzie sztygara pytali
dlaczego go nie wylali.
To przecież górnik, wszak nie jest
zbójem
*****************************************
Młoda księgowa z kopalni w Zabrzu
myliła cyfry będąc na stażu.
dostrzegli to „fachowcy”
z Sycylii dwaj bankowcy.
Dzisiaj w ferrari dodaje gazu.
autor
kaczor 100
Dodano: 2020-12-04 19:33:21
Ten wiersz przeczytano 2122 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Bardzo mi się pali,
by zostać kierowcą
pani z Ferrari.
Pozdrawiam serdecznie Grzesiu :):)
Wspaniałe Limeryki bardzo na czasie, pozdrawiam :)
:))
Fajoskie.
Miłego wieczoru.
;)
Dobre, pierwszy naj :))
Zdecydowane 3xtak, i od mojej weny jedno tak gratis:)
Limeryki super.
I uśmiech i już.
Fajne, życiowe limeryki. Coś dla odmiany. Pozdrawiam
serdecznie.
Świetne, z podobaniem i uśmiechem czytam, pozdrawiam
serdecznie.
Trzeci najfajniejszy :)
fajne:)
pozdrawiam:)
ale dałeś czadu - nawet z gazem.
Fajne...
pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba na dobranoc Pozdrawiam serdecznie
K 100
Witaj Grzesiu:)
Tak sobie myślę czy w pierwszym jednak "ona"
Poza tym ogień:)
Pozdrawiam:)
Życiowe przekazy w formie dobrego humoru:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam.
Marek