Limeryki wprost z fabryki 32
Rozwiązła Ela gdzieś pod Będzinem,
przeżyła sam na sam raz z murzynem.
Gdy wszystko się wydało,
mówi smutno, lecz śmiało.
Napadł mnie czarny z małym obrzynem.
Anzelm koniuszy w pobliżu Broku,
dostał kontener z buraków soku.
Napoił nim swe konie.
I cóż to? Wzrok im płonie?
Czarny strajk zrobiły na padoku.
Piękna Zuzanna gdzieś w Bazylei,
lubiła często być przy nadziei.
A że ma super kondycję
i kocha jedną pozycję,
furorę zrobiła wśród dżokei.
Komentarze (19)
Tak, wszystkie z uśmiechem przyjmuję :)
wszystkie super ...
A ty tylko o sobie myślisz...pewno że ciebie lubię.Jak
ten pierwszy limeryk na przyklad.
zaskoczyłeś mnie Przyjacielu
aż mnie zatkało...
Wprowadziłeś porcję dobrego humoru.
Najbardziej rozbawił mnie ten o Eli:)
Pozdrawiam Sławku:)
Marek
Z uśmiechem Sławku.
Pozdrawiam.
;)
Super...
Żal mi Eli, źle trafiła,
drugi dziwnie aktualny (dziś od rana w tv sok z
buraków)
Dżokejom też należy się...
:)
Swój do swojego ciągnie jak Zuzanna...ale dobre
wszystkie :)) miłego dnia.
:))
I od razu uśmiech, bo za oknem deszczowo i szaro,
pozdrawiam serdecznie.
Limeryki super :)))
Każdy jest inny
Każdy "niewinny"
Bo pisał Gminny. :)))
:)))
+
A u Ciebie limerykownie....hihihi
i wesoło
super
hahahha
podziwiam
:)