LINIA
L I N I A
Stąpam nad przepaścią
po niewidzialnej linie.
Trzymam się wiatru.
Serce łomocze ze strachu.
Przed sobą mam pustkę,
za sobą życie całe.
Spadnę?
Przejdę?
Równowage stracę?
Zatrzymam się pół drogi?
Czy kiedy już odejdę
ktoś po mnie zapłacze
autor
JoAAnna
Dodano: 2005-04-07 00:12:05
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.