Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Przyroda

Lipiec


Wściekł się rok na lipiec z rana
toż to sprawa niesłychana
grzejesz synu bez umiaru
może dosyć tego żaru.

To jest pierwsza twa dekada
niech to ciepło porozkłada
równomiernie i z umiarem
grzanie lipca wielkim darem.

I pamiętaj,że od Hanki
zimne noce i poranki
a ty palisz a ty prażysz
biedy sobie tym naważysz.


Bo ja ojcze - mówi- lipiec
tak strachowi chciałem przypiec
gadał,że on król pszeniczny
i w tym zbożu taki śliczny.

Chciałem spalić go na wiór
ojcze jam pszeniczny król
bo to moje królowanie
zanim kłos się złoty stanie.

A rok na to czerwienieje
to dla tego tak się dzieje
strach powodem tego skwaru
no i dostał rok udaru.


Lipiec wszystko przez te swary
teraz chory ojciec stary.

autor

anso46

Dodano: 2012-07-10 20:23:23
Ten wiersz przeczytano 2155 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

krzemanka krzemanka

Fajne, jak bajka z morałem. Myślę, że w słowie
"niesłychana" nie powinno być spacji. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »