Lipiec
Lipiec zachłysnął się upałem
rozpalił niebo do białości,
rumiankom oczy wypłowiały,
sośniak się młodą szyszką pokrył.
Miedze błękitne od bławatków,
w polu się puszą koniczyny.
Muzykę, radość niosąc światu
ostatni przybysz lata przybył.
Lipy rozlały zapach miodu,
szaleje łąka, kwitnie, śpiewa.
Zapachem lipca dziś mnie otul
wśród kłosów żyta pełnych chleba.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2013-07-08 19:34:43
Ten wiersz przeczytano 13073 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
czuje . To samo u mnie.
Pełnych chleba. Popraw literówkę. A wiersz jest
romantyczny i czuje zachwyt nad przyrodą. Ładny
dziewięciozgłoskowiec.
Jurek
Ładny ten lipiec :)
a w rowie szczaw jaki zielony
szeroko do mnie się uśmiecha
na zupę jestem już gotowy
powiedz garnkowi niech się rozgrzewa
Pozdrawiam serdecznie
Piękny obrazek lipcowej natury z delikatną miłosną
nutką.Pozdrawiam.
Wiersz pobudza zmysły!
Świetny!
pozdrawiam:)
Stello, jak zawsze uważnie i ciepło przyglądasz się
przyrodzie. Jeśli kiedyś pory roku zanikną, ich obraz
pozostanie w Twoich wierszach.
Pozdrawiam:)
Lipiec cały w zachwycie, piękny wiersz Stello, budzi
radość i nadzieję.
Wiersz otulił mnie rumiankowo - lipowym zapachem, masz
dar przekazywania nastroju :) Pozdrawiam
+++ :)
Cudowny wiersz!!! Pozdrawiam :)
Stello zawsze do Ciebie biegnę,żeby się napatrzyć na
te piękne miejsca- jeszcze nie ostatni przybysz he he
mam zamiar odwiedzić Mazury, jak tam będę to może też
napisze takie cudne wiersze:)
Pozdrawiam pięknie:)
Jesteś Wielka w swoich wierszach! Chapeau bas ;D
Ładnie. Rumianki mają takie żółte oczy. Może zamiast
"pobielały" napisać "pojaśniały" lub "wypłowiały".
Ciekawa jestem: kto jest tym ostatnim przybyszem lata?
Zastanawiam się czy nie lepiej od "jaśnieje łąka"
brzmiałoby
"szaleje łąka". Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te
czytelnicze uwagi. Miłego wieczoru.
Zapachniało lipcem cudowną jego zielenią aż poczułem
napływ ciepła.Piękna treść i forma zachwyciłem się
.Pozdrawiam.