List do...
Mamo…
Zgubiłem swą drogę
Oddalając się od ludzi
Żyć tak nie chcę, nie mogę
Co noc niespokojnie się budzić
Mamo…
Straciłem sens istnienia
Stojąc na krawędzi życia
Szukając tam przebaczenia
Ocierając łzy nie do zmycia
Mamo…
Chcę wrócić już do domu
Zapomnieć co się stało
Nie mówić nic nikomu
By tych myśli było mało
13.11.08 P.H.
Komentarze (6)
Matczyne serce jest ufne i kochające wszystko wybaczy
bo sama jest milością.
Matki są pełne miłości i zawsze przygarną swoje
dziecko, szczególnie takie zagubione i pełne
skruchy... ładny wiersz
Bardzo szczerze napisałeś ten wiersz, tak bardzo
otwarcie powinieneś porozmawiać z mamą. Ona nie ocenia
, dla niej zawsze będziesz synem, ona ci wszystko
wybaczy. Wróć do domu, przytul mamę, czasami słowa są
niepotrzebne.
wiersz przywołuje Mamę bo jest mu bardzo ciężko w
życiu gdy jest dorosły Kiedyś Mama zawsze uspokoiła
złe chwile i świat łapał równowagę Bardzo przejmujący
wiersz Bardzo dobry wzrusza i prawdę życia wnosi Na
tak!
Nie ma jak u mamy...Bardzo osobiste wyznanie
Zawsze można wrócic do Mamy... pięknie napisane...