List do ***
Byłam Twoim więźniem
Dziś jestem pustym organem
Byłeś moim ojcem
Moim życiem
Moim panem
Wyrwałam się z Twych ramion
Jak chora w chwili śmierci
Jak rybka ze szczęk rekina
Zniknęłam z Twych objęci
I choć wciąż tkwisz w mych myślach
Już umiem żyć bez Ciebie
I mniemam, mój kochany
Iż sama stanę w niebie
autor
Riannon
Dodano: 2004-06-20 22:20:48
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.