List narkomanki...
Mamo...
Wybacz mi....
Tyle zła ci wyrządziłam,
Tyle cierpienie sprawiłam...
Miałam być dobrą córeczką...
Ułożoną,niesprawiającą kłopotów...
Dyskoteki,złe towarzystwo...
Zaczęło się...
Najpierw picie do upadłego...
Później narkotyki...
Na noc nie wracałam do domu...
Zaczęłam życie bez Ciebie...
Choć tak bardzo mi Cię brakowało,
Wrócić nie mogłam...
Każdy dzień na haju...
Teraz zrozumiałam...
Zniszczyłam sobie życie...
Ty nie chcesz już mnie znać...
Ale..proszę tylko o jedno...
Wybacz mi mamo...
Tak łatwo zniszczyć sobie życie,tak łatwo wszystko stracić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.