sza...
nie będę głośno wzdychała
nie wolno się tak rozśmielić,
jeszcze o szczęściu usłyszą
te diabli albo anieli,
a potem się wszystkie zlecą
wiem, licho nie śpi nocą
przyjdą nie wiedzieć którędy
zazdrościć będą, albo co
niewinnie, ulotnomogliście
przemyka chwilą maleńką,
więc żeby nam nikt nie zabrał
przebądźmy je cichusieńko
autor
Alicja
Dodano: 2007-11-14 19:20:57
Ten wiersz przeczytano 614 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Ten, przedostatni, bardziej mi sie widzi niż ostatni-
dlatego tu zostawiam komentarz, tam tylko głos:
tamten, nie tak jak Maja Marc pisze- ma treśc, lecz
znana tylko podmiotowi lir. i- adresatowi zapewne, ten
tu jest bardziej uniwersalny; Rzeczywiście, jak ell,
dlaczego i inni zauważają- osią jest: szanujmy
szczęscie, nie narzekajmy, że maleńkie. W ogóle nie
oceniajmy go sami, a tym bardziej nie dajmy zbrukac go
innym. Ale to nie jedyne przesłanie (Chocby takie, ze
gdy jest dwoje we własnym szczęsciu zanurzonych , to
niepotrzebny jest ani nioł, ani diabeł. Jeszcze by sie
mogli... czegos nauczyć)
Śliczny, ciepły jak małe kocię wiersz. Kochajmy
cichutko bo nic innym do tego.
czyżby dusza krzyczała.....ciii ja nic nie
słyszalem...pozdrawiam
tak jest, broń swojego szczęścia przed zazdrością,
czasem nie trzeba o nim krzyczeć na cały świat,
szczególnie jak ktoś tego zazdrości.))
Bo szczęście niestety ulotne jest...
Przeczytał kilkakrotnie Twój wiersz... i chyba
odkryłem jego ukryty sens... :)
Podoba mi się ten wiersz ... tak kochać cicho
cichuteńko bo inaczej będą zazdrościć ... i diabli i
anieli
Fajnie, leciutko się czyta Twój wiersz... ;)
Ukryc swoje szczescie, zeby nikt nam go przypadkiem
nie odebral, to trzeba przemyśleć. "zazdrościć będą",
o tak... ludzie mają dziwny zwyczaj zazdroszczenia,
gdy komus wiedzie się lepiej... niedobrze.
a ja cichuteńko powiem ..świetnie niech trwa)))
Swietny wiersz.super dobrane słowa.no tak .obawiamy
się być szczęsliwymi bo wiemy że to nie trwa wiecznie.