Listopadowe dni
Listopadowe dni, wilgotne
listopadowe niebo w dżdżu
pod parasolem z liści moknę
a Ciebie ciągle nie ma, tu
Pamiętam, było piękne lato
nadmorska plaża, słońca blask
teraz mi przyszło patrzeć na to
z dystansu, zmętniał szczęścia brzask
Nie będę tęsknić, zbyt jest trudno
stąpać po śladach przeszłych dni
i chociaż smutno mi i nudno
nie będzie ani jednej łzy
Będę, tak sobie stać... do woli
i będę moknąć, bo tak chcę
i niech to "głupie serce"boli
wiem że nie kocham, chyba wiem...
autor
zofia
Dodano: 2006-11-15 08:22:40
Ten wiersz przeczytano 1286 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.