Litania poranna pakera
Zainspirował mnie Leon.nela wierszem pt. "lamentacja la dam"
Niechaj codziennie, gdy słonko wstaje,
wciąż nowa gejsza kapcie podaje.
W pracy podwładni milkną z wrażenia,
kiedy wyłuszczam swe założenia.
Niechaj mój portfel będzie tak gruby,
że niemożliwe abym go zgubił,
a widok mego kaloryfera
wszystkim dzierlatkom rozum odbiera.
Jeżeli rywal popatrzy niżej,
to niech z kompleksów się nie wyliże.
Tyle mam dzisiaj zadań dla Ciebie,
czy nie zakłócam spokoju w niebie?
Komentarze (33)
Cieszy mnie Twój uśmiech Lilo Tereso.
Miłego wieczoru:)
:)))
Miłego wieczoru :)))
Cudnie, ależ się uśmiałam.