Logicznie
nie chcesz lirycznie
wolisz logicznie
niech będzie logicznie
wręcz empirycznie
więc fakty mierzalne
naukowe
szacuje fizyką fizyczny człowiek
że jest dwadzieścia trylionów galaktyk
w każdej tryliony gwiazd
spośród nich jedna
foton iskierka
słońce
przy gwiazdce
ziemia niewielka
i na niej ja
wróć
jeszcze raz
w tych galaktykach
z trylionem słońc jasnych
są czarne dziury
które wsysają
materię światło wszystko zżerają
tam znika czas
teoria
być może to drzwi są do innych
przestrzeni
milionów słońc innych
do innych ziemi
do innych gwiazd
tu ja
miliardy ludzi wokół chodzących
każdy coś kocha
do czegoś dąży
i jedna ja
moja świadomość
tylko we mnie
w drobince takiej
takiej iskierce
piękno zapachy
drzewa i ptaki
zorza wieczorna
mżawka mrożąca
miłość stracona
łza uroniona
radość ból strach
jeszcze raz
miliardy ludzi wokół goniących
i tylko garstka tych znaczących
a gdyby zabrakło?
coś miażdży od środka
to wszystko co mam
tylko gdy kocham
naprawdę chcę trwać
że już poznałeś i zmierzyłeś
wiesz już dlaczego
i dokąd żyjesz?
śmiem twierdzić
że wielka twa pewność siebie
wręcz arogancka
ja nadal nie wiem
choć czuję już smak
Komentarze (21)
poczucie smaku warto mieć najlepiej dobre
I moja wiosna wśród tylu gwiazd,
dla niej nie skończy się nigdy czas.
Pozdrawiam Danusiu ale mam za darmo lekcję z
astronomii.
Skala niewyobrażalna dla zwykłego śmiertelnika :)
Pozdrawiam :)
wow ;) pozdrawiam i głos zostawiam ;) +
super wiersz zatrzymał i skłania do refleksji
Dla takich myśli i takich Zielonych Dan(M), czasami tu
zaglądam.
Zawsze masz coś mądrego do powiedzenia. I dobrego. I
świetnie!:))
Zatrzymalas mnie wiersz na dluzej, moja refleksje
zostawie sobie, pozdrawiam:)
Jesteśmy drobnym pyłkiem w skali kosmosu. Ale pyłkiem
z duszą i z rozumem. Jaki jest sens życia i jego cel?
Na pewno miłość. A poza tym? W tym punkcie pewność
mają jedynie ludzie głęboko wierzący.
Z przyjemnością przeczytałem Danuto.
Życzę Tobie przyjemnego, niedzielnego popołudnia. :)
Wiersz skłania do refleksji nad istotą istnienia.
Podobają mi się owe filozoficzne wywody.
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawy wywód.
Pozdrawiam
Jesteśmy jednocześnie i przypadkowi i wyjątkowi.
Wyjątkowi dla siebie i może jeszcze kogoś, przypadkowi
dla całej reszty.
Zatrzymało
wiem tylko, że jak kobieta tak twierdzi
to trzeba się zatrzymać i nico lepiej pomyśleć
..tym bardziej że, prawie wszędzie we wierszu wiruje
kobiecość
rozsądny facet łapie się drzewa.. a nadal czyta
Dziękuję za refleksję, pozdrawiam :)
tez pragnę trwać nawet tysiąc lat ...tak mi dobrze
umiem z tego życia czerpać ...
Wiem już dlaczego
i dokąd żyję :) I tak mi dobrze :)
Czytało się też dobrze.
Pozdrawiam :)
Znakomity wiersz: jednoczesnie- i filozoficzny w
najlepszym znaczeniu - i bardzo przemyślany, a
jednocześnie... - jak w nim spontaniczność i
przekonanie - wlasnie o niepowtarzalności i warości -
kazdej - jako jedynej i najwazniejszej. - A -
jednocześnie - to wszystko - jednym tchem. - I tak też
się czyta - od początku do samego końca. -
fantastyczne: a dlaczego niesamowite?- bo
niepowtarzalne, jednostkowe - jak sama Autorka. -
Jąkze niezwyczajnie upomina się o każdą i kazdego z
nas - o samą siebie.
Pozdrawiam serdecznie:)