Loluś (cd.)
***
Loluś (cd.)
"Między niebem a ziemią jest taka uczuć
kraina
... najtrudniej zacząć ... krok pierwszy.
Finał
winien być zawsze z wielkim przytupem
by dobrych chęci nie stał się łupem"
Te słowa wstępne już przy finale
stały się jakby "femme fatale":
/ bo gdy już ludzie dobrzy się stali *
i zbudzić śpiących trzeba, by wstali/
'chłopięcy zapał - przerosły w marazm' ?
lub... '?'
Bo jaskini owej nie znalazł.
Może za bardzo go pilnowano...**
może... bo w pismach tak opisano .***
Fakt. Gdy ostatni raz już przyjechał
usilnie prosił , by nie zaniechać
/ tam w domu Ojca dziś pełnoletni /
modłów za niego nawet po śmierci: ****
"...aby(m) wypełnił do końca misję, ..."
*****
pomóżmy zatem. Albowiem , czyż nie
pisał wieszcz Adam przecież za młodu
dla nas Polaków " "Księgi Narodu"?
Tam napisano , bo tak też bywa,
kto mury z drugim pierwszy zdobywa...
******
Może w widzeniu być ks. Piotra...
Będzie tym owym: *******
o ile dotrwa.
To pewne: wyszedł z podnóża Tatr
i poszedł rzucać słowa na wiatr
cdn.
* - warunek z Tatrzańskiej legendy -
Kasprowicza.
** - w czasie VI pielgrzymki (już po
Kongresie Eucharystycznym) przybył do
Zakopanego i miał 1 dzień wolny...
*** - Jana 21 18
18 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy
byłeś młodszy, opasywałeś się sam i
chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się
zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a
inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie
chcesz».
**** -" proszę o modlitwę za życia mojego i
po śmierci" - taką prośbę ponawiał 6-cio
krotnie miedzy innymi w parafii św
Floriana, w Piotrkowie Trybunalskim i
Kalwarii Zebrzydowskiej (za L'OSSERVATORE
ROMANO nr 9 2002r.)
***** - Matko Najświętsza, Pani
Kalwaryjska, wypraszaj także i mnie siły
ciała i ducha, abym wypełnił do końca
misję, którą mi zlecił Zmartwychwstały.
z
https://stacja7.pl/modlitwa/modlitwa-zawier
zenia-jana-pawla-ii-kalwaria-zebrzydowska-1
9-08-2002/
****** - z XIII (295 - 305) Księgi Narodu
i Pielgrzymstwa Polskiego
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ksi
egi-narodu-polskiego-i-pielgrzymstwa-polski
ego.html
******* - z Dziadów cz. III :
I słyszę z nieba głos jak gromy:
To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony
Na trzech stoi koronach , a sam bez
korony:
A życie jego trud - trudów,
A tytuł jego - lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A jego imię czterdzieści i cztery.
Sława! Sława! Sława!
https://stacja7.pl/modlitwa/modlitwa-zawierzenia-jana- pawla-ii-kalwaria-zebrzydowska-19-08-2002/ ******- https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ksi egi-narodu-polskiego-i-pielgrzymstwa-polskiego.
Komentarze (16)
Uwielbiam te wyjaśnienia pod tekstem wygwiazdkowane.
Też tak często robiłem swego czasu i pewnie znowu
wróci.
Jestes dobry w analizach, dociekaniach,
formulowaniach.
Ta czesc rowniez robi wrazenie. +++
Dziekuje.
Klaniam sie. :)
Pozdrawiam z podobaniem dla kolejnej części, Januszku
:)
dopowiem w myśl słów, ktore cytujesz:
"każdy ma swoje Westerplatte jakąż powinność jakieś
zadanie , sprawę do obrony z której nie można
zdezerterować"
Byłem na Ukrainie.... Potem wróciłem do Polski; coś
zostawiając dla Kraju,
Moje ręce w budowie zasieków... Nie żałuję. ale
pomyślałem ( bo brakowało mi poezji i miejsca ), że
czas najwyższy wrócić tam, gdzie poczułem się sobą (
Holandia, niestety)
re:
No właśnie! Westerplatte pozwala nam żyć, wiemy
przynajmniej po co.
Jest ok! Nic nie zamotałeś.
Piorónek zbójnicki odpowiem cytując (z pamięci ) JPII
" każdy ma swoje Westerplatte jakąż powinność jakieś
zadanie , sprawę do obrony z której nie można
zdezerterować" a co do masztu to do Pana Norwida bo
to jego wiersz wziąłem do motta./ i chyba zamotałem /
Dziękuję Ci bardzo za obecność
Zacznę, tak jak w poprzedniej treści zacytowałem słowa
""Maszt się niesie wzwyż,
Most mu poprzeczny”
I teraz ciebie zaskoczę, bo pragnę dopowiedzieć w
ramach słów powyższych
/ maszt niesie się nie tylko we wzwyż, ale i dół, tak
samo most ma dwa ramienia! /
Jeśli przeszłe pokolenia pisały o tym, a na pewno tak
było; to refleksją może być jedno, by to poszerzać!
Tak jak wcześniej, pod autorstwem finalnego wiersza
napisałem, że wspomniałeś w brachykolonie mojej
tworczości, o Kasprowiczu i jego wierszu, pt. 'O
śpiących rycerzach w Tatrach'
Coś w tym jest; bo widzisz, uważam, że coś
skamieniało; a mnie pozwoliło, rozkrzewić natchnieniem
w wierze, że wróci ona i uśpionym powie, że czas
najwyższy nastąpi, bo jaskinia do nmie zapukała!
I to, co piszesz, cytuję!!
"winien być zawsze z wielkim przytupem
by dobrych chęci nie stał się łupem"
Jest potwierdzeniem, że prawdę można poznać; tylko jak
ona zostanie odebrana w Świecie kłamstwa..., gdzie
szalą mniejszą jest prawda! CZyż nie?
Pozdrowienia ślę z dużym podobaniem dla treści!
+ :)
Z podobaniem również dla tej części, pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo dobry wiersz!
Na duże TAK!
Czekam na ciąg dalszy...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Moje "kościelne " imię to Maryna :) I kocham góry:)
Cudna opowieść :)
"...chciałbym też zdobyć taką wiarę i taką mądrość,
iżbym ich mógł tej wielkiej wiary i tej wielkiej
mądrości, potrzebnej do wyzwolenia, nauczyć.« Podniósł
go wojownik z ziemi i rzecze: »Dostąpisz jeszcze tej
łaski, że zobaczysz nas wszystkich razem, abyś do
ludzi, braci swojęj, zawołał: »Wierzcie mi, bracia
moi, bom zbrojnych mężów tych na własne widział oczy.«
anna - rozumiem. Postać JPII intryguje mnie od dawna,
ale na zacytowany fragment z Dziadów dopiero dziś
zwróciłem uwagę...
mamarzenka wróć do części pierwszej tam jest link do
Tatrzańskiej legendy Kasprowicza w niej odczytasz
znaczenie
Nie rozumiem do końca, czy mógłbyś wytłumaczyć na
chłopski język, co znaczy: "bo gdy już ludzie dobrzy
się stali *
i zbudzić śpiących trzeba, by wstali/
Ostatnio w mojej głowie cały czas pojawia się taka
modlitwa: Obudź mnie Panie o właściwej porze...