Lśnienie
W tym Ciemnym lesie
Pamiętasz? Właśnie wtedy...
Niewedzieć skąd stukot serca powietrze
niesie
Przytuliłem Ciebie... Tak bez
potrzeby...
Potem przyszła Ulewa
Taka jak nigdy dotąd
Wichura łamała drzewa...
Życie uświęciliśmy głupotą...
Pamiętasz właśnie wtedy...
Ten wielki blask nam przeszył dłonie
Jak długo modliliśmy się żeby,
Uratować ten serca płomień...
Tak skończyłą się nasza miłość
Tak banalnie jak się zaczęła
Ścieżkami lasem idąc
Pod osłoną nocy spłonęła...
Może puenta nie powie Wam nic
Jednak Nie piszę tego na próżno...
Nauczcie się Cieszyć i żyć...
Wszak nie wiecie,kiedy będzie za późno...
Komentarze (5)
piękny wiersz,pełen romantyzmu i tęsknoty a także i
żalu,ale masz piękne wspomnienia jak tuliłeś serce w
strugach ulewy bez potrzeby
Mądry wiersz z wielkim przesłaniem
to prwda, trzeba cieszyc sie dzisiejszym dniem, bardzo
ladny wiersz!
puenta mówi jednak wiele...bardzo ładny wiersz.
pozdrawiam serdecznie
pięknie napisany każdy błysk to uczucie nie ranić Na
tak!pozdrawiam