Otchłań.
Ma dusza szaleje, me serce płowieje
Bo uśmiech na twarzy promienieje.
Każdy na ziemi swoje jedno ulubione miejsce
ma,
Do którego wciąż powracać wielką ochotę
ma.
Kiedy gaśnie życia sens... kiedy pojawia
się smutek, ból…
Próbujemy w ciemną otchłań pójść..
Czekam aż moja dusza nabierze
kolorów…
Przyjdziesz… i pomalujesz ją na
tęczowy promyk barw…
Pójdziemy za rękę po tęczy mej..
I na sam jej koniec zaprowadzisz
mnie…
Tam przepadniemy…
Łodzią po wodzie popłyniemy…
Jak najdalej stąd…
Od oszczerstw i kłamstw…
Komentarze (1)
tematyka nieza, z wykonaniem juz jest gorzej, banalne
rymy, nic wyszukanego.. czegoś mi brakuje w tym
wierszu- może oryginalności...
pozdrawiam