lubię podróże windą
dzisiaj spotkałam mężczyznę - zmęczony
ośmiogodzinną walką ze sztormem
dopływał do przylądka spokoju
wcześniej wysłał pikselowe serduszka
Mirkę też cieszą emotikonki dopóki
nie stoczy kolejnej potyczki - o
skarpetki
schodzę na ląd
płaszcz z ulgą opada na krzesło
sukienka łasi się do bioder - jest
dobrze
dawno nie było deszczu
sztuczne słońca dają trochę ciepła
kiedyś mieszkałam z Robinsonem
wbrew nieprzychylnym prognozom
Piętaszek radzi sobie dobrze
nie taki ocean groźny jak go malują
czasami gdy brakuje bliskości
wsiadam do windy
Komentarze (34)
Dajesz duże pole do interpretacji Danusiu; przyjemnie
wysyła się serduszka, gorzej gdy codzienność dokopie,
wtedy dzieli ludzi nawet maleńki problem...A w windzie
mała przestrzeń więc i samotność jakby trochę
mniejsza.
Moc serdeczności
świetny pomysł i wykonanie
wolę wspinać się po schodach choćby dla zdrowia ;)
miłej soboty, demono :)
przypomniałaś piosenkę Windą do nieba. Każdy szuka na
swój sposób swojego "nieba"
bardzo ujęła mnie Twoja smutna puenta. masz bardzo
oryginalne spojrzenie na życie i podajesz je bardzo
subtelnie, ale jednocześnie sugestywnie.
miłej soboty :)
Zapraszam na wspólną podróż windą. Podobno ona często
się psuje... ;)
Dziękuję kolejnym gościom za czytanie i refleksje. Moc
serdeczności.
Winda może być wspaniała pamiątką chwilą
radość,wzniesień,może być miejscem miłych spotkań ale
i potwornych przeżyć/jak dla mnie/Pozdrawiam miłej
nocy Danusiu.
Mam klaustrofobię,chodzę schodami.
rożnie bywa. jedno jest pewne, dzisiejsze windy się
nie zacinają
Lubię podróże
podróże zawsze kształcą
nawet te windą
aczkolwiek
ostrożnym trzeba być
w windzie niespokojnie
szczególnie bez światków
może być podły świat
Bezludna wyspa jest samotnością peelki,którą trudno
pokonać po odpłynięciu Robinsona.Winda jest symbolem
wznoszenia się ponad ból przeszłości i tęsknotę.Kiedy
dojedzie na właściwe piętro peelka odzyska spokój
wewnętrzny.Życzę oby stało się to jak najprędzej.Tak
sobie czytam wiersz.Pozdrawiam serdecznie demono.:)
bardzo doby wiersz Demono
Zycze aby poza winda peelka znalazla kogos bliskiego,
albo z tej windy z nim wyszla :)
Re al-bo Bozenko... wiersz jest jakby dwuczesciowy ale
laczy je jedno... stad kilka roznych a tak podobnych
do siebie postaci:)))Moc usciskow.
Wszystkim dziekuje za czytanie i pozostawione
refleksje. Moc serdecznosci:)