Ludzie wiosny
Ujrzałem czas kwiatów
w krainie wiecznego uśmiechu
Poznałem przyjaźń w wiosenny dzień
co nie znika w pośpiechu
W świecie zalanym gorącym potokiem
zieleni
dotknąłem uwielbienia
Lecz odczułem brak
delikatnej woni początku istnienia
Minione chwile obudziły w sercu żal
i tęsknoty westchnienie
Zostałem sam,
ludzie wiosny odeszli w zapomnienie
Deszczowe jutro zatruwa umysł
i zabija moje naiwne złudzenia,
popycha bezlitośnie w uścisk
oszronionych ramion przeznaczenia
autor
Charlie Talvi
Dodano: 2005-10-23 17:20:48
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.