Luty
Witam wszystkich serdecznie stęskniłam się za Wami Bejowianie
Przyszedł pan Luty w śnieżnym kożuchu
siarczystym mrozem nas powitał
calutki świat w biel zanurzony
zbudzony poranek rozkwitał
niezwykła cisza zapanowała
wszystko co szare wygładzone
sercem usłyszysz szept wszechświata
uśmiechem twarz rozpogodzona
wiatr usnął gwiazdki wciąż wirują
w takt niesłyszalnej uchem muzyki
tworząc cudowny spektakl cieni
srebrnej bieli ze złotem świtu
mała śnieżynka biały płatek
zbłąkany usiadł na gałązce
obudził w sercu wielką radość
czarował oczy diament skrzący
myśli szybują jak ptaki wolne
marzenia płyną złotą wstęgą
w duszy zagościł spokój błogi
świat taki piękny a życie potęgą
Komentarze (61)
"świat taki piękny a życie potęgą "To jest bardzo
optymistyczny akcent wiersza. Pozdrawiam.
Witaj Marianko:)
Zima to też piękna pora roku a mróz potrafi tak
bajecznie malować szyby:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny obraz słowem malowany. Pozostaję pod miłym
wrażeniem. A zima jak każda pora roku, ma swoje lepsze
i gorsze dni. Tak jak my sami :). Pozdrawiam
serdecznie i przy okazji dziękuję za odwiedziny u
mnie. :)
Zima to same kłopoty. Nie lubię zimy i żaden wiersz,
nawet tak bajkowo piękny jak Twój, tego nie zmieni.
Puentę odczytuję szerzej, bardziej emocjonalno -
egzystencjalnie.
Pozdrawiam Twoje Międzyzdroje :):)
Piękny, malarski wiersz zimowy,
bardzo mi się podoba, a zima jest piękna, ale gdy duży
mróz wolę ją podziwiać zza okna, niż chodząc po na
dworze :)
PoZdrówka Marianko przesyłam :)
To prawda, że zima potrafi zachwycać. Szczególnie z
ciepłego domu ;)
Pozdrawiam :)
Pięknie malujesz. Z przyjemnością czyta się Twoje
wiersze. Witam po przerwie. Pozdrawiam :)
Marianno... oczywiście. :)
myśli szybują i Wiersz bardzo piękny ...pozdrawiam
serdecznie ...
Pięknie wymalowałaś słowem... cudeńko:)
Brakowało Twoich wierszy Mariano.
Piękny opis. :)
Ciepły, choć zimowy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Po raz pierwszy od dawna mamy prawdziwą zimę. A Ty
ładnie ją opisałaś.
piękne obrazy malowane słowami,
pozdrawiam gorąco:)
I mamy piękną zimę.
Zasypał drogi, pobielił ścieżki,
na drzewach zawiesił srebrne mereżki.
Serdecznie pozdrawiam Marysiu.
Witaj Marianna.
Piękną masz zimę, nie tylko w wierszu, ale i na
zewnątrz.
A ja, dawno nie widziałam zimy, ale ją poczułam i
zobaczyłam,
czytając,ten piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)