Luty
Witam wszystkich serdecznie stęskniłam się za Wami Bejowianie
Przyszedł pan Luty w śnieżnym kożuchu
siarczystym mrozem nas powitał
calutki świat w biel zanurzony
zbudzony poranek rozkwitał
niezwykła cisza zapanowała
wszystko co szare wygładzone
sercem usłyszysz szept wszechświata
uśmiechem twarz rozpogodzona
wiatr usnął gwiazdki wciąż wirują
w takt niesłyszalnej uchem muzyki
tworząc cudowny spektakl cieni
srebrnej bieli ze złotem świtu
mała śnieżynka biały płatek
zbłąkany usiadł na gałązce
obudził w sercu wielką radość
czarował oczy diament skrzący
myśli szybują jak ptaki wolne
marzenia płyną złotą wstęgą
w duszy zagościł spokój błogi
świat taki piękny a życie potęgą
Komentarze (61)
O! Fajnie że znów mogę czytać.
A wiersz bardzo piękny.