łzawa tęsknota
wspomnienie feralnego piątku 13go
Krople deszczu, czy to łzy są
Łzy, łzy płynące z tęsknoty za tobą
Miły mój, miły pamiętasz
Pamiętasz, jak bolało gdy na Ciebie
patrzyłam
Pamiętasz gdy serce zakute w kajdany
milczenia było
Gdy pięknem uczuciu miłością zwanego
wydostać się nie dało
Wołało twe serce i dusza w milczeniu o
pomoc
Ratunek, ostanie ręki podanie
Tobie nie dane było kochać i być
kochanym
Dziś na twym pomniku kładę pęk róż
czerwonych niczym Twe cudne zawstydzona
rumieniem policzki
I czytam wiadomość po Tobie
"nie dane było mu żyć wiecznie, dlatego
odszedł, by kochać nas tam w niebie"
Komentarze (2)
Poruszający przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Megaa wymownie na trudny temat ciekawy debiut