Łzy...
Łzy wyrzeźbiły sobie
Dróżkę na mych policzkach
Od tak dawna płyną
Nie czuje bólu
Właściwie nic nie czuję
Nawet nie wiem czy jeszcze żyję
Spada kropla za kroplą
Na moje nogi bose
Zimno się stopą zrobiło
I tylko stąpam w miejscu
Myśląc co mam uczynić
By przestały płynąć...
Temu który...dziękuje że dziś byłeś...
autor
zapłakany_anioł
Dodano: 2007-11-03 02:11:06
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Placz bolu,podziwiam piekno wiersza jeszcze nie czulem
takiego zgnebienia, teraz to zrozumialem
Z każdą kroplą łzy będzie bliżej do odpowiedzi co
uczynić. Pozdrawiam
Ze łzami wypływają emocje, więc dobrze sobie czasami
popłakać. Co zrobić, by przestały płynąć? Może...
uśmiechnąć się :)
słodkie są te twoje łzy aniołku i wyrzeźbiły wierszyk
który bardzo mnie sie podoba.
Skąd ja znam to uczucie ... nawet nie potrzeba
wielkiego powodu ... kiedys byłam twarda ... teraz
pocieszam sie ,że oczyszczam organizm ..
Często stoimy w miejscu gdy czujemy się bezsilni.A gdy
płynął jeszcze łzy wtedy nie wiem jak je
powstrzymać.B.ładny wiersz.Pozdr.
Dlaczego znowu tak smutno, spójrz n jesieni kolory,
mgiełką otulają poranki gwiazdkami rozweselają
wieczory, wyjdź więc to zobaczyć, zostawiając w domu
"Humory"