Magia świątecznych dni
Coraz większymi zmierzając krokami
Przybywa do nas zimowymi skokami...
Boże Narodzenie już za kilka dni
Przestąpi progi naszych skromnych drzwi.
Wyczekując tej jakże ważnej chwili
Każdy z nas na porządki się sili...
Pierze firany, prasuje, okna myje,
Z tego przecież czas adwentu słynie.
Jednocześnie po sklepach się krzątamy
I szukając prezentów się tułamy...
By móc je w ozdobny papier pakować,
Gdy kobiety wieczorem poczną gotować.
W powietrzu pierników płynie aromat,
Pysznych pierożków woń słynna od lat...
A tato wraz z dziećmi drzewko stroi
W ozdoby lśniące jak na Święta przystoi.
Już za chwilę podzielimy się opłatkiem,
Życząc sobie najlepszego pod
dostatkiem...
Skosztujemy wigilijnych pyszności,
Pamiętając o talerzyku dla gości.
Najpiękniejsze jednak tkwi tu głębiej
I ja w wierszu dziś po to sięgnę...
Nie są najważniejsze strawy czy
prezenty,
Ale miłości czar wokół nas przepiękny.
Matt Pokora - Pas Sans Toi
Komentarze (16)
Tęsknisz już za tym dniem... Bez miłości nie ma
świątecznej atmosfery.
krzątanina przedswiąteczna to tylko przygotowanie do
tego najwspanialszego dnia...gdzie miłośc i czar wokół
przepiękny...
Wszelkie przedświąteczne przygotowania w wierszu
pięknie opisane, po kolei wyszczególnione ładnie.Ale
najpiękniejsza w nim puenta,to"miłości czar wokół nas
przepiękny".Bo nie ma nic pięknego, gdzie nie ma
miłości, dla niej to robimy wszystko.
Najpiękniejsze są dwa ostatnie wersy... Miłość jest
najważniejsza...
Miłość, przyjaźń i inne ciepłe uczucia na pewno są
ważniejsze niż ta cała krzątanina.
Bardzo obrazowo opisałeś wszystko związane ze
świętami. Zgadzam się z Tobą, że najważniejszy jest
wtedy czar rodzinnej miłości.
Miłośc bierze górę nad wszystkim! I to jest piękne!
Pamietajmy wtedy o tych co byc może samotni mieszkaja
za scianą.
Najpiękniejsze Święta w roku tylko
miłość,zgoda,spokój.Ale jedzonko też ważne,bardzo
ładnie opisałaś magię Świąt.
Slicznie oddalas atmosfere swiateczna,a milosc
najwazniejsza.+
Wspaniale to opisałaś i nawet te wszystkie
przygotowania nie takie straszne, gdy już nadchodzi
czas wspólnej kolędy w gronie bliskich.
Wiersz oddaje ten specyficzny kilmat przygotowań i
zwyczaju towarzyszącego Świętom Bożego Narodzenia.
Oj, pracowity ten Twój wiersz, aż się wzdrygnęłam na
myśl o świętach (Boże, to tyle jeszcze roboty mnie
czeka, a ja na Beju leniuchuję). Pozdrawiam.
oj ten szał przedświąteczny niektórzy to już
przesadzaja,ciekawy wiersz ...
No to współczuję tej krzątaniny skoro jeszcze czasu
sporo,ale lepiej jeszcze przed świętami zapiąć na
ostatni guzik,aby się razem wspólnie cieszyć ze świąt
na które czekamy cały rok,a przyjemność przygotowań
czuć już tutaj w tym ładnym wierszu..powodzenia