Magiczna muszla
Pewnego dnia mała dziewczynka znalazła nad
morzem muszelkę która pewnie leżała na dnie
morza przez tysiące lat.
Uznała że była brzydka więc postanowiła ją
sprzedać.Nikt jej nie kupił więc wrzuciła
ja spowrotem do morza.Muszla
widziała jak piękne jest morze,ale widziała
też jak ludzie zanieczyszczeja je.Gdy znowu
morze ja wyrzuciło znalazł
ją książe.W nocy śniło mu się to co myślała
muszla.Postanowił to powiedzieć ojcu.A on z
kolei postanowił to sprawdzić.
I rzeczywiście.Dno oceanu było stracznie
zaśmiecone.Wieść rozniosła się i ludzie
sprzątali morze.Ludzie z pobliskiego
miasta sprzątali długo najbliższa część
morza.Kiedy wreszcie skończyli i książe
wrócił do domu muszli nie było.
Książe pomyślał że ktoś ja ukradł.Ale
muszla rzeczywiście znikneła.Była
magiczna.Pojawiła się tylko po to żeby
powiedzieć ludziom żeby sprzątali morze.
I widzisz dziecko że trzeba sprzątać morze.-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.