Magiczny szlak
Odważnie bez zastanowienia
zatrzymał pędzące myśli z oddali
w chłonnym umyśle
rozmnożył okruszyny
które wczoraj nawet jeszcze
nie istniały
obudził o poranku czas
aby wyruszyć w dalszą drogę
ku przeznaczeniu
los w zamian wręczył
zielony bilet podróżnikowi
na trasę której nie znał
jego serce zapłonęło
kiedy wysiadł na przystanku
szczęście
ruszając traktem losu
06.10 – 07.10.2009
autor
kazap
Dodano: 2010-10-08 08:19:43
Ten wiersz przeczytano 801 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Witam Cię. Dawno mnie tutaj nie było, byłem trochę
zajęty. Masz rację, trzeba podążać ku przeznaczeniu.
Piękna treść wiersza. Pozdrawiam:)
No, taki nielogiczny ten wiersz nie jest, Zatrzymanie
dręczących człowieka myśli, bez użycia alkoholu, to
dowód samokontroli i odwagi. Obudził czas-oznacza, ze
panował nad czasem a nie budził go brzęk budzika. Też
wyrobiona umiejętność, dzięki wewnętrznej
dyscyplinie-polecam dla spóźnialskich. Los wręczył mu
bilet. Widocznie poszczęściło się peelowi-bo albo
wygrał w totolotka, albo zarobił nieoczekiwanie dużą
sumę. Niech żyje szczęście i odwaga. Pozdrawiam
serdecznie.
Też bym chciała odnaleźć taki " przystanek szczęścia"
ale chyba taki na tym świecie nie istnieje..
pozdrawiam cieplutko i dziękuję Karolu, jestem za
wrażliwa i to nie jest dobrą cechą w dzisiejszych
czasach.. :)))
Oby jak najwięcej tych przystanków "szczęścia"
Pozdrawiam:)
trzeba mieć odwagę by rzucić wszystko i wyruszyć na
poszukiwanie szczęścia...
IMHO Karolku..."aby wyruszył w dalszą drogę", raczej
winno być " wyruszyć "- no nie wiem zresztą ....pzdr.
ja też bym chciała wysiąść na przystanku
szczęście....
Ten wiersz ma coś w sobie kiedy przeczytałam po raz
drugi ale niestety już w wydaniu Vick Thora bez obrazy
dla autora wiersza :)
Wiersz mi się podoba, zatrzymuje, zmusza do
przemyśleń..., a wersja Vick Thora-tez niczego sobie:)
Wiersz mi sie podoba...pozdrawiam Cie :)
Odważnie bez zastanowienia).Obiecałam
sobie ,że własnie tak spróbuję zrobić.
Pozdrawiam.
nie jestem znawcą i wiersz mi się podoba,ma
optymistyczne przesłanie .
Emocje kołyszą sercem....+ pozdrawiam serdecznie
Nie chcę bronić p. Kazapa, bo nie mam ku temu powodów,
chciałbym jedynie, aby zauważono ,,cięższe przypadki"
złego pisania, jakie występują na tym forum. AMOR1988
niezmordowanie piszący tragiczne ortograficznie (jak
choćby ,,nie stety") blogowe notki zamiast wierszy,
Nikea i jej przemetaforyzowane, niedające się
zrozumieć bełkociki, czy nieobecny (na szczęście!)
Tomcio i jego prozatorskie steki bzdur o wsi - nie
doczekali się krytyki. Pytam więc- czemu?
Z wszystkich określeń jakie mi przyszły do głowy,
wyróżniam to: nieuleczalna grafomania.