Majowe
Raz nad miastem
Dzień pochmurno
Kiedy słońca szukać próżno
Przyszło wyjść na ziemię trupom
Chude, blade
Złem śmierdzące
Rozłożyły się na łące
Taka to paskudna zgraja
Się w deszczyku opalała
Krzyczą, bluźnią,
Jęczą, wyją
Wszyscy gwarzą
Nektar piją
Rosa
Ludzie tańczą
Trupy gniją
autor
Chudy Trup
Dodano: 2008-05-11 12:20:17
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dzieki zakończeniu zrobiło się optymistycznie - zło
jest, było i zapewne bedzie - co nie przeszkadza, żeby
czerpać radość z życia.
Wesoły wierszyk, ma swój klimat. Podoba mi się
końcówka ;).