Mała kobietka
Mała kobietka, z żarem gorącym
Wpatrzona w kolege jak w najświętszy
obrazek
Przekonana świecie o pięknie z niego
bijacym
Nie przygotowana na miłosne grono porażek
On: piłka, gry i koledzy
Ona: on i on i tylko on
Ona: Zgłębia samotności tajniki wiedzy
On: Zmierza na podwórkowy tron
Przeciwieństwa jak magnesy
Choc się nie przyciągają
Bez wzajemności miłostki kresy
Przychodzą szybko lecz później wracają
Kolejny ten jedyny, wspaniały i ostatni
Kolejny ten piękniejszy, do końca zdaje
się
To są samotności malutkiej nastolatki
I znów życie młode horrorem staje się
Dla moich przyjaciółek... macie tylko 13 lat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.