Mała myszka
Stoję przed lustrem
patrzę i nie dowierzam
gdzie się podziała ta dziewczyna
co uśmiechem zarażała
tylko ona takim blaskiem biła
kochała ludzi
życiem się cieszyła!
Stoję przed lustrem
patrze i nie dowierzam
odbicie obcej-to nie może być ona
zapłakana
w samotności pogrążona
oszukana przez ludzi
życiem zmęczona!
Stoję przed lustrem
patrze i nie dowierzam
nie widze nic pozytywnego
prócz szarego człowieczka
zagubiona mała myszka
kiedyś wyjdzie z norki
i podbije Wasze serca!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.