małe okienko na świat
ciebie mi brak, w dostatek brać
co letnim popołudniem nagrywać piosenki
jak za dawnych lat
i ciebie mi brak, jak popielniczki smak
tobie mi żal, przeźroczyste lampiony
wodniste ciała dwa
przebarwionych tatuaży
rozsypanych po pokoju ciepłych tac
rozkochanych niczym malowniczy dach
po brzegi roześmianych ław
kamiennych szlaków,
rozgniewanych ptaków
co pędzi nocny lir
pośpiechów odrywanych, zakropionych wierszy
trudem odmłodzonych...
gdy liście szumią wokół nas
jak pościeli traw
Komentarze (6)
dziękuję za komentarze jak i głosy. Pozdrawiam!
dziękuję za komentarze jak i głosy. Pozdrawiam!
Ujmujący wiersz!
Tęsknotą pisany...
Metaforycznie z urzekającą puentą.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo, bardzo na Tak nostalgia,
pozdrawiam serdecznie.
tęsknota za tym co było. Mam nadzieję, że wróci.
Rozmarzony, smutny, ale ładny wiersz
Plus