Maleńka miłość
W księżyca pełni unoszę swój wzrok.
I widzę już cień twoich małych rąk.
Chodź do mnie, obejmij mnie.
Zimno Ci, ogrzeję Cię.
I już nie płacz moje kochanie.
Ja otrę twe łzy, uspokoję twoje łkanie.
Do serca swego otworzę drzwi.
Wejdź cichutko i zostań w nim.
autor
szalona222
Dodano: 2010-03-15 21:30:35
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ładnie to wyraziłeś takie piękne
przytulanie....zapraszam do moich wierszy
ładnie tulisz swoją kruszynkę :)