Maliny
Kiedyś mnie brałeś na łąkę
Gdzie malin było tak pełno
Trzymając się za swe ręce
Podziwialiśmy ich piękno
Czerwone od malin palce
Skrzyły się w słońcu świetlistym
Ja uciekałam oczami
Przed twoim dotykiem krwistym
Dzisiaj jest wszystko mi jedno
Zjadłam już swoje maliny
Wiem że ty swoje oddałeś
Ustom - innej dziewczyny
autor
polnekwiaty
Dodano: 2019-08-20 09:00:19
Ten wiersz przeczytano 1430 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Facet wpuścił peelkę w maliny...
Pierwsza strofa najlepsza, w następnych rymy
częstochowskie. Ale widzę w Tobie potencjał.
Głosuję. :)
Punkt daję ale mam nadzieję, że weźmiesz sobie pod
uwagę podpowiedzi umieszczone w komentarzach
poprzedników.
Pozdrawiam
Maliny na łące - mnie się podoba - dziewczyna ma
wyobraźnię !
Za nureczką - " za swe " ręce popraw.
Nieźle się zapowiada chociaż tu jest trochę
niedociągnięć ale te już poniżej.
Witaj, _polnekwiaty, na Beju.
Wiersz Twój, podoba się, tylko te maliny na łące,
jakoś trudno mi, wyobrazić.
Pozdrawiam serdecznie.:)
:)
Wymowny wiersz. Mimo, że zakończenie smutne podoba się
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
- prosto, ludycznie - ładnie na początek.
Ładnie, a może być jeszcze ładniej
...oj Maciej1970, w tym wierszu jest tyle z Leśmiana,
co tych malin...
ok. Autorko, najbardziej rzeczowy komentarz przekazał
ci Tadziu(Regel), ma rację z tymi malinami
nierosnącymi na łąkach więc to błąd merytoryczny(chyba
że zaznaczyłabyś, że to sen)...
coś się rodzi w tobie, coś fajnego, co składnia do
pisania...ale pisząc zarówno poezję jak i prozę,
musisz pamiętać o lit.uzupełniającej wiedzę w danym
temacie...
Ja uciekałam wzrokiem...
Przed twoim dotykiem krwistym / to nie jest stek, a on
nie jest bestią/...tu trzeba pomyśleć nad zmianą
tylko o jedno cię proszę, nie zrażaj się, namawiam do
PISANIA!
:))
Masz na pewno talent .Wiersz przypomniał mi wiersz "W
malinowym chruśniaku " Leśmiana.Pozdrawiam .
Powiem tak młoda Dziewczyno:
Z pewnością masz poetycki talent, który po jakimś
czasie może doprowadzić Cię do sukcesu, o ile
wystarczy Ci wytrwałości do poznawania niuansów
poezji.
Ten wiersz, choć ładnie napisany, wymaga/moim zdaniem/
małej korekty. Rytmiczność tego ośmiozgłoskowego
wiersza, zakłóca rytm ostatniego wersu. W wierszach,
chociaż jest dopuszczona pewna dowolność, należy
zachować w miarę czytelny sens. Zauważ proszę, że
maliny nie rosną na łąkach i chociaż może się tak
czasem zdarzyć, to odczucie kojarzy się z lasem,
ogrodem i raczej nie z
łąką. O ile uważasz za stosowne, to wykorzystaj moje
sugestie, które wcale nie muszą oznaczać mojej
nieomylności.
Duża dojrzalośc i niezatracona wrazliwość zyciowa i
poetycka. - Pięknie.
Pozdrawiam serecznie i przytulam pone kwiaty:)
Dojrzały wiersz, jak na 16 lat :) Miłość składa się z
różnych etapów, ale nim znajdzie się tą jedyną,
wartościową - wiele się musi wydarzyć.
W trzecim wersie niepotrzebne jest "za swe ", więc
czytam :
Trzymając się mocno za ręce...
Pozdrawiam i witaj na portalu :)
Biologiczna selekcja, choć boli, przetrwa w niej
tylko, cierpliwość, tolerancja i zrozumienie- które
mądrzy nazywają---miłością!