Maluczcy
Ludzie mali marzą po cichu
o wielkich rzeczach
I kiedy muzyka przestaje
płynąc w ich żyłach
O skalistą rzeczywistość
jak statek się roztrzaskują.
Kiedy widzą Wielkich
I choćby byli z dymu
Płaczą po nocach by mniej bolało
dogorywające życie.
Jutro płonąć będą znów
I wierzyć w talizmany.
I tak dopóki klepsydra
nie przesypie chwil ich życia.
Dodano: 2007-06-08 10:37:33
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.