Malwy
Zainspirowane wierszem „Słoneczniki” Wolnegoducha
Do dziś wspominam
Ten kemping w trzcinach
Nad wodą tuż położony,
A we wsi chatę,
Gdzie całe lato
Widziałem malwy czerwone.
Tam w każde rano
Chodziłem z mamą –
Taka sielskości oaza.
W słońcu, czy słocie
Malwy przy płocie,
Jak na Kossaka obrazach.
Pewnego lata
Przyjeżdżam. Chata
Smutna jest jakaś, bez barwy,
Przy płocie tyki.
To słoneczniki
Rosną. (A były tam malwy.)
A w chacie pani
Mówi: „Z malwami
Było za dużo roboty;
No a słonecznik
Jest pożyteczny
I taki śliczny jest, złoty.”
Poprzez zagony
Wracam zmartwiony
Na kemping swój nad jeziorem.
Już do bauerki
Z pustą kwaterką
Po mleko się nie wybiorę.
Słonecznik wszakże
Ma urok także.
Widziałem takie w ogrodach.
A jednak czuję:
Coś w serce kłuje.
Jednak czerwonych malw szkoda!
Komentarze (19)
Jak tu powiedzieć wiersz fajny choć przewidywalny.
Taki bez Twojego zaskoku i przewrotności. A tak na
boku teraz trzeba mieć szczęście by trafić kogoś u
kogo można kupić mleko od krowy. Teraz nawet po jajka
chodzą do sklepu. Pozdrawiam z plusem:)))
Witaj Michale.
Piękny wiersz, jego przekaz.
Tęsknota, za przeszłym czasem, który wrócił na chwilę,
sięgając pamięcią
Pozdrawiam serdecznie.;)
Pięknie.
Piękne melancholijne wspomnienia w ciepłym wierszu
który czytam kolejny raz. Jest w tym wierszu jakaś
magia która pozwala mi zobaczyć owe malwy przy płocie
i kemping nad jeziorem.
Ślę moc serdeczności.
Przywróciłeś wspomnienia. U mojej mamy w ogródku też
kwitły róznokolorowe malwy.
Pięknie namalowałeś słowem...ja mam malwy w ogrodzie -
są śliczne!
Michale, rozbroiłeś wierszem.
Mam stareńkie zdjęcie.
One, malwy, tam pod ścianą, sięgają dachu.
Późniejszym później... gdy chciałam, przyjęły się
tylko słoneczniki.
Pozdrowienia, ukłony Mamie.
Wrażliwość ludzka jest czasami trudna do zrozumienia,
bo lubisz słonecznika, a jednak... Pozdrawiam
Piękny, ciepły klimat, widzę w wyobraźni ten wiejski
obrazek :)
Pozdrawiam :) (P.S. wszystkie kwiaty są piękne)
Babcina chata w malwy ustrojona po latach zniszczona
murowany dom postawiony i trawnik zielony... Tak się
wszystko zmienia...piękne są słoneczniki ale malwy są
nie do pobicia.Nie dziwię się ze malwy zainspirowały
Ciebie do napisania pięknego wiersza,Pozdrawiam
serdecznie.
Przepraszam za te błędy słownik w tel przestawia mi
literki
Płótnie:)
Zrobiłeś mi dzień tym wierszem Jastrzyku:)
4rano kawa lepiej smakuje:)
Dziękuję:)
*Malwinka
Moja córeczka na cześć Malw właśnie dostała imię
Malwinki:)
Mam sentyment do tych kwiatów i wiejsko sielskie
klimatów
Śliczny wierszyk:)
Poproszę jeszcze coś o Jagodach wspomnieć to będzie
komplet:)
Lubię malwy i słoneczniki. Teraz malwy są nawet w
kolorze czerni, mnogość barw wprost niesamowita.
Dobranoc. :)
też wolę czerwony;)
Dobranoc Jastrzu:)