Mały romantyczny...
Mrok szybko
zapada za oknem
i w nas
domy jak agrafki
prześwietlone światłem
po kropli sączymy siebie
i czas
przeklęte minimum
nasze bycie razem
jest smutno samotnie
cień tańczy na stole
magia biologiczność
rozszeptanych ścian
zatracenie spełnienie
albo może tylko
fotosynteza ciał ?
żart:)
/SL/
Paula popr , Woytek wiem ,że masło maślane ,ale nic innego mi nie pasuje :)Dzięki
autor
ILL
Dodano: 2009-07-05 11:20:54
Ten wiersz przeczytano 1000 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
kontrowersyjna puenta, oryginalne metafory - zatem na
pewno ciekawy wiersz.
Wspaniały wiersz..naprawdę dobry!! :)
miło poczytać takie teksty, jeszcze!
Klimatyczny, piękny, zachwycający.
żart żartami, ale zgadzam się z bomi, puenta tak
reszta... no cóż ja ją czuję.
podoba się. niezykle finezyjny. pozdrawiam ciepło :)
tylko puenta jest żartem :)
przyrównanie do roślin ładnie Pozdrawiam:)
piękna liryka, jeszcze wrócę tu, pozdrawiam :)
Dobry żart tynfa wart, a u Ciebie tak jest, dobry
wiersz!
ładny wiersz...pozdrawiam
to mi się podoba bardzo: "domy jak agrafki
prześwietlone światłem
po kropli sączymy siebie" :)
Może zrezygnuj z jednego ''smutno'' to tylko moja
sugestia wiersz bardzo dobry pozdrawiam :)