mama
Cóż mogę powiedziec
Takie jest życie
Przytłacza nas z każdej strony
Przychodzisz na świat
Dostajesz klapsa w tyłek
Bo jesteś goły
Wołasz o pomoc
Głośnym krzykiem i wrzaskiem
Upominasz się
O ratunek dla siebie
Płaczem i dotykiem po omacku
Garniesz do ciała
By poczuc ciebie
W miłosci nosiłas
Pod swoim sercem
W czułosciach broniłas
W każdej chwili
Cierpisz w bólu w swej rozterce
A serce nigdy się nie myli
Gdy płaczę,gdy mnie cos boli
A serduszko me jest krzywdzone
Nieswiadomie lęk cię ogarnia
Czujesz się jak w niewoli tłumiona
Po wilkich trudach i znojach
Smutkach i troski
Przygarniasz mnie do ciała
Bym poczuł się jak aniołek
W twych ramionach bosko
Ty dla mnie będziesz
jedyna na zawsze
MAMA
Komentarze (1)
Skoro to dla MAMY to ładnie . Pozdrawiam