Mamo...
Budze sie
zlana
zimnym potem...
Znow
widzialam jej twarz...
pijana...
pelna agresji...
te niewidzace oczy...
Belkoczaca
cos
o milosci...
Ze ona tak
ze ja nie...
...
Zacisniete
piesci ma...
Razy
bola jeszcze bardziej...
Drze jak
osika..
...
Mamo
daj mi
wreszcie
spac...
prosze...
Tyle lat minelo a ja dalej mam koszmary...
autor
senna
Dodano: 2006-11-08 23:38:26
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.