Marmolada
Alpy płoną w słońcu
blaskiem lodowców
stoję na przyczółkach myśli
podniebny taniec
śnieżnych strzyg
odurza jak ayahuasca
czas
rozłożyć ramiona
złapać wiatr
wzbić się w powietrze
bez ograniczeń
opadać
wprost w objęcia
alpejskiej róży
https://youtu.be/cbflexTFu_8
autor
annya
Dodano: 2018-03-01 11:42:46
Ten wiersz przeczytano 1623 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Tytuł w sumie jest banalny, bo to najwyższy szczyt
Dolomitów, ale jakby z niego się rzucić to by była
chyba marmolada :)
Donna - dzięki za tak miły komentarz, potęga gór ma w
sobie coś zniewalającego, cieszę się że właśnie tak to
odebrałaś.
Arku - miło mi
Stella - również pozdrawiam
Pięknie namalowane słowem.
Pozdrawiam:)
i ja też poczułem: wszystko czym może odurzyć natura
jest w Twoim wierszu. niebanalny tytuł.
pozdrawiam serdecznie :)
Ps. muzyka adekwatna do utworu, dodatkowo wprowadza w
inny świat.
Witaj. Plastyczność opisywanych pejzaży i niezwykły
klimat jaki tworzysz, są znakiem rozpoznawczym Twoich
wierszy. Nie tylko ujrzałam ale i poczułam majestat
miejsca ale poczułam jak dusza wyzwala się i
jednocześnie splata z tą potęgą. Na mnie wiersz zrobił
wrażenie, byłam, poczułam.
Moc serdeczności.