Martwa Materia
Główny procesor mózgu,
Ciężko pracuje,
By wprawić w ruch
Zaśniedziałe części machiny ciała.
Ewentualne błędy receptorów wzrokowych,
Korygowane są za pomocą soczewek.
Pompy płuc, pracują bezustannie,
Co raz to, wtłaczając
I wyrzucając z siebie,
Naprzemian tlen i dym tytoniowy.
W trudach pracy, zewnętrzna powłoka,
Smarowana jest potu oliwą.
Gardłowy syntezator dźwięku,
Wydaje nieartykułowaną fonię,
Czasem przeplataną słowami,
Jakby od niechcenia.
Twór ów, napędzany jest
Paliwem piwnym.
Raz po raz wydala,
Przetworzony już ekstrakt,
Za pośrednictwem
Rury wydechowej.
Przerdzewiałe tryby sercowe,
Pracują coraz gorzej.
Wraz z biegiem lat,
Ścierając się i krusząc.
Ich konserwacja za pomocą smaru łez,
Nie odnosi żadnych skutków.
Program sterujący duszy,
Napotykając na swej drodze
Kolejną ilość błędów
I nielogicznych sytuacji,
Zatrzymuje się, zaprzestając
Prowadzenia dalszych obliczeń.
Odcięty od źródła zasilania,
Wyłączam się - na zawsze...
Utwór napisany na konkurs "3M" 2005 (Miasto, Masa, Maszyna). Temat: Maszyna.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.