Martwe dusze na Beju
Uważam, że wyroki powinni ferować poeci z dorobkiem.
Stas, Jan, Aga, Mar, Les, Iwo;
Te imiona dają żniwo
a szukając ich twórczości
zero widzę wśród tych gości.
Tik, Kir, Kaw, Fil, Fon, Bon, Zenek;
Żadnych wierszy i piosenek,
fraszek, bajek, dzieł fonicznych,
o miłości, sylabicznych.
Co tu robi martwa dusza
gdy nie wkurza i nie wzrusza?
Komu instaluje plusy,
pluje jadem, wyje w głuszy?
Ja nie błyszczę tutaj cnotą.
Nęci mnie stalówki złoto.
Zalogować martwe dusze?
To mnie kusi lecz nie muszę.
Uważam również, że ten dorobek nie musi być najwyższych lotów. Każdy przecież zacząć musi.
Komentarze (12)
Zapewne jest ich trochę, a niech sobie będą...
Barnabo,
gdyby wszyscy, co się logowali,
jeszcze na beju wiersze pisali,
to my wszak byśmy też nie pisali,
a z braku czasu tylko głosowali.:))
ciekawie i z ironią czy pomoże czas pokarze -
pozdrawiam
Pozdrawiam Barnabo.
z dobrą ironią na dzień dobry ...z pewnością są takie
martwe dusze na beju ..też myślę że to żadna
satysfakcja mieć puste punkty ...ważne są te gdy wiesz
że ktoś przeczytał i uznał że jest dobre lub że trzeba
coś zmienić czy dopracować ja tak uczyłam się na Beju
pisać i wdzięczna jestem tym co mi pomogli i dalej
podpowiadają
pozdrawiam serdecznie :-)))
dla mnie pisanie to terapia pozdrawiam
re krzemanka: masz rację, a śmieszy mnie to jak ktoś
sam na siebie głosuje :):) pozdrawiam :):)
Fajnie ironicznie na dzień dobry, a mnie żadne
stalówki nie zachwycają, cieszę się gdy ludzie moje
potwory czytają. Pozdrawiam cieplutko.
Każdy pisać zacząć musi,
tak też było u ,, najdusi ,,.
Czytać, radzić, komentować,
krytyką się nie przejmować!
Miłego dnia.
Sugerujesz Barnabo, że martwe dusze, to jest prosty
sposób na nabijanie sobie głosów.
Tylko czy takie uznanie daje satysfakcję? Odkąd zdałam
sobie sprawę, że na złotą stalówkę nie mam szans, już
się tak nie podniecam punktami jak na początku mojego
pobytu tutaj.
Miłego dnia.
dobry, na dzien dobry:)
pozdrawiam:)
na co komuś moja dusza ludzi błyskotliwość rusza