Martyrologia
Martyrologia, to drugie ja człowieka
Czasem widoczne jak na dłoni
I czasem człowiek jej w pas się pokłoni
Składając jej elementy w życia skrzyni
Wierząc, że do zbawienia się to
przyczyni
A patrząc na trawę kwietniową
Uśmiecha się, dając innemu nadzieję
gotową
Gotową do drogi wyboistej
czerwono-krwistej
Czasami cierpienie to schowane jest
głęboko
Za domem z ogrodem, za tytułem profesora
Za drzwiami z witrażem panna doktora
A martyrologia płynie i w każdym dostrzeże
swój nowy okręt
Przyjmuję więc ją i zatopić nie pozwolę
Dopłynę do niebios brzegu i złożę jako
diament nauki i Pana wolę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.